19 lat minęło jak jeden dzień ...
"Na wspólną radość, na chleb powszedni, na poranne otarcie oczu w blasku słonecznym, na nieustające sobą zdziwienie, na gniew, krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie."
"Na wspólną radość, na chleb powszedni, na poranne otarcie oczu w blasku słonecznym, na nieustające sobą zdziwienie, na gniew, krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie."
Zalaliśmy nadproża, pogoda sprzyjała :-)
No i troszkę mojego ogrodu :-)
Podsumowanie ubiegłego pracowitego tygodnia na budowie piątek, sobota tylko do 13- stej. Moi chłopcy mąż i syn zajmowali się sprawami budowlanymi a ja nie próżnowałam:-) - skoszona dzałeczka, wyplewione jeżyny ogrodowe, posiane jarzyny, posadzona cebula i na koniec umyty samochód w którym niestety pękła przednia szyba :( . Całość jednak na plus :-) Pozdrawiam z pogodnej małopolski :-)
Witam. Co prawda już po ptakach, ale planujemy póki co paliwo stałe węgiel i drzewo. Zamontowaliśmy wlot spalin z pieca do komina chyba zbyt nisko a mianowicie w czwartym pustaku systemu schiedel rondo plus. Napiszcie moi drodzy jak to było u Was ?
Witajcie. Wczoraj pogoda do pracy była super, dziś dostaliśmy w kość. Było tylko +3, wiatr, deszcz, śnieg, grad. Ale podgoniliśmy trochę prac. Udało się zacząć komin ten od kotłowni i wentylację. Został on dodatkowo obmurowany pustakiem 11,5 i wbudowany w ścianę. No i mury też urosły :-)
Nadproży nad oknami ze względu na pogodę i słabe wiązanie betonu nie robiliśmy. Poczekają na lepszą pogodę.
Dziś dalszy ciąg prac. Panowie zajęli się garażem. Oby pogoda w piątek i sobotę pozwoliła na dalszy ciąg murowania. Jutro dzień przerwy.